Biblioteka Publiczna Miasta i Gminy im. Witolda Gombrowicza w Ożarowie - Życie niejedno ma imię

Hans Fallada to pseudonim literacki Rudolfa Ditzena, pisarza niemieckiego tworzącego w XX wieku, autora powieści Co dalej, szary człowieku? Akcja przenosi nas do początku lat trzydziestych XX wieku, do Niemiec. Czasy są ciężkie, panuje recesja, kryzys, zwolnienia i strach o przyszłe życie. Główny problem, to życie młodej biednej rodziny, której kryzys odbiera poczucie bezpieczeństwa. Bohaterem jest Johannes Pinneberg, zwykły, prosty, uczciwy mężczyzna, który stara się zapewnić przyzwoite i godne warunki życia swojej żonie i dziecku. Aby utrzymać pracę ciężko haruje, znosi wszelkie docinki i okropne traktowanie przez szefów. Młode małżeństwo liczy każdą markę, żyje bardzo oszczędnie. Problemem jest to jak dalej żyć? Co przyniesie kolejny dzień? Liczy się praca, która dostarcza aspiracji i jest nadzieją na lepsze jutro. Klubowicze zauważyli, że tematyka w tej lekturze okazała się ponadczasowa. Współcześnie wiele osób zadaje sobie pytanie jak żyć po utracie pracy. DKK-owicze zwrócili również uwagę na to, jak główny bohater, który niczym szczególnym nie wyróżnia się ze społeczeństwa, zmaga się ze swoją ciężką sytuacją i jak wielką wartość w tym ciężkim czasie odgrywa miłość i rodzina. Johannes ma przy swoim boku cudowną żonę, która go wspiera i dodaje mu otuchy. Miłość daje mu wsparcie i siłę w pokonywaniu trudności. Powieść zdaniem naszych Klubowiczów napisana jest dobrym i prostym językiem, autor nie rozpisuje się, wyczerpuje temat, czyta się dobrze i z zaangażowaniem. W tej książce życie można nazwać kryzysem, biedą, recesją, strachem ale też miłością, zaufaniem, opoką i siłą.

Przemysław Semczuk, dziennikarz, publicysta związany z Newsweekiem Polska jest autorem kolejnej książki, którą nasz DKK wziął na warsztat.  Czarna wołga. Kryminalna historia PRL to zbiór opowieści o prawdziwych wydarzeniach, które rozgrywały się w Polsce od zakończenia wojny do upadku komunizmu. Książka opowiada o „tajemniczych porwaniach, seryjnych mordercach i brutalnych napadach. To trzymająca w napięciu opowieść o zbrodniach PRL, które bulwersowały dziennikarzy i opinię publiczną. Ale także o tych, o których społeczeństwo miało się nigdy nie dowiedzieć. Przemysław Semczuk dotarł do byłych przestępców oraz tajnych dokumentów IPN. Ujawnia metody działania sprawców zbrodni oraz kulisy pracy organów ścigania. Dziś, gdy nie obowiązuje cenzura, możemy dowiedzieć się, jak było naprawdę”. Klubowicze przyznali, że choć pamiętają PRL, bo wychowywali się w tych czasach, to niektóre sprawy opisywane przez autora nie są im znane, dzięki czemu lektura nie była męczyła. Czytelnicy zwrócili również uwagę, że zaletą książki jest sposób, w jaki autor przedstawia wydarzenia: dokładnie, reportażowo, ilustrując tekst cytatami z gazet i materiałów śledczych, ale też nie szpikując go przesadnie nazwiskami, datami i faktami. Krótko mówiąc: Semczuk nie zanudza. Co ciekawe, przeważająca część bohaterów książki, to ludzie, którzy w młodości, nie byli wzorami do naśladowania, a teraz żyją spokojnie, w otoczeniu ludzi, którzy nie mają świadomości, kim byli i co robili niegdyś. Tutaj życie nazwać można winą, zbrodnią, szaleństwem ale też odkupieniem, przebaczeniem i sprawiedliwością. Choć ta lektura nie wywołała aż tylu emocji co książka Fallady, miłośnikom zagadek kryminalnych oraz czasów PRL z czystym sumieniem polecamy.