W czasie lutowego spotkania lasocińskiego Dyskusyjnego Klubu Książki przyszło nam zmierzyć się z Akuszerkami autorstwa Sabiny Jakubowskiej i Sprawą Hoffmanowej pióra Katarzyny Zyskowskiej.
Książka Sabiny Jakubowskiej to wielowątkowa i wielopokoleniowa powieść łącząca wątki fabularne z prawdziwymi wydarzeniami z historii Polski na przełomie XIX i XX wieku inspirowana autentycznymi zapiskami prababki autorki monumentalna i porywająca opowieść o kobiecie, która obcowała z życiem i śmiercią, kochała, nienawidziła i niosła pomoc o każdej porze dnia i nocy, także podczas wojennej zawieruchy. Jest to poniekąd saga rodzinna, w której kobiety z pokolenia na pokolenie zostawały akuszerkami i ciekawostkami dotyczącymi ich pracy. Poznajemy ich życie pod zaborem, następnie podczas wojny i w czasie międzywojennym. Jest to wymagająca i niełatwa powieść, trzeba też poświęcić wiele czasu aby ją przeczytać, gdyż jest obszerna objętościowo. Lektura wzbudziła
u dyskutantów wiele emocji. Padały zarzuty, że autorka prowadząc równolegle kilka wątków, nakreśliła wizerunki zbyt wielu bohaterów, że niektóre sceny są zbyt wydłużone a samą historię można zamknąć znacznie krócej niż w 700 stronach jednak Akuszerki wzbudziły sympatię większości czytelników. Generalnie zgodzili się wszyscy, że książka może się podobać czytelnikom preferującym literaturę tego typu.
Sprawa Hoffmanowej to fikcja literacka, jednak historia opowiedziana przez autorkę inspirowana jest jedną z najbardziej tajemniczych tragedii, jaka miała miejsce w Tatrach Wysokich, na Lodowej Przełęczy, w 1925 roku. Zagadka dotycząca śmierci Kraszniców najprawdopodobniej nigdy nie będzie rozwiązana dlatego z ogromnym zainteresowaniem sięgnęliśmy po książkę Katarzyny Zyskowskiej. Sprawa Hoffmanowej to klimatyczna opowieść o nieszczęśliwymi zmarnowanym życiu tytułowej bohaterki. Misternie zbudowana, wciągająca fabuła, oparta o niezwykle malownicze opisy przedwojennego Zakopanego, międzywojenna Warszawa, silne przeżycia, dramatyczne wydarzenia
z życia bohaterów, wyrazistośćpostaci i rewelacyjne zakończenie, wręcz wbijające w fotel - takie, którego nikt się nie sprawiły, że powieść Katarzyny Zyskowskiej przypadła do gustu naszym klubowiczom i ocenili ją jako interesującą, intrygującą, oraz bardzo mocną w przekazie. Zwrócono uwagę na mistrzowskie budowanie atmosfery tajemniczości przez autorkę oraz świetną dwutorowo poprowadzoną narrację( w 1933 w Tatrach oraz w 1938 w szpitalu psychiatrycznym), która wcale nie utrudnia czytania, jak również na wspaniały portret głównej bohaterki przed i po wypadku w Tatrach.
Piękna kobieta, namiętność, dekadencki klimat Zakopanego, kryminalna tajemnica – serdecznie polecamy - zarówno dla osób zainteresowanych tematami górskimi, jak i dla wszystkich zwolenników literatury pięknej.