„Rodzimy się jako niemowlę ludzkie a nie prosiątko, dlaczego na starość stajemy się świnią”

  • Drukuj zawartość bieżącej strony
  • Zapisz tekst bieżącej strony do PDF
25 listopada 2019

Listopadowe (18.11.2019 r.) spotkanie ożarowskiego DKK już za nami. Tym razem rozmowy naszych klubowiczów skoncentrowały się wokół książek „Pianie kogutów, płacz psów” W. Tochmana oraz „Ścieżki północy” R. Flanagana.

Pianie kogutów, płacz psów to książka Wojciecha Tochmana o współczesnej, choć naznaczonej piętnem okrutnej przeszłości Kambodży. Ukazała się równo czterdzieści lat po obaleniu zbrodniczego reżimu Czerwonych Khmerów Pol Pota. Reportażysta z chłodną precyzją i ujmującą wrażliwością, opowiada między innymi o ludziach, których odwaga została na zawsze złamana, o bólu, którego nie dało się ukoić oraz o lęku, który nie odszedł i wciąż sprzyja przemocy. Jak ocenili nasi klubowicze autor już w pierwszym reportażu Zerwać łańcuch wstrząsa czytelnikiem. Reporter towarzyszy doktor Ang Sody, która odwiedza ukryte w dżungli wioski diagnozując chorych, dostarczając leki, odwiedzając stałych pacjentów. W książce ukazuje historie rodzin, chorych, próbując dociec, co stoi za uwięzieniem. Ta wstrząsająca relacja budzi oburzenie, ale i zdziwienie, że w dzisiejszym świecie, tak zaawansowanym technicznie istnieją jeszcze miejsca okrucieństwa - od głodu po izolowanie i więzienie chorych, innych, odstających od reszty. Ta publikacja zdaniem naszych klubowiczów powinna być lekturą obowiązkową. Szczególnie teraz, w tych zobojętniałych, bezdusznych, okrutnych czasach.

Natomiast Ścieżki Północy — za które Richard Flanagan dostał prestiżową Nagrodę Bookera — choć oparte na faktach, nie są reportażem. Akcja książki rozgrywa się podczas II wojny światowej. Główny bohater Dorrigo Evans dostaje się do obozu, gdzie pełni rolę chirurga wojskowego. Wraz z innymi więźniami pracuje przy budowie Kolei Śmierci. Australijski pisarz doskonale łączy naturalizm z subtelnością, gdy opowiada o ratowaniu resztek człowieczeństwa pośród bólu i upokorzenia. Szczególnie bolesna wydaje się scena katowania niewinnego więźnia, której biernie przygląda się prawie pół tysiąca osób. Ponadto dzieło Flanagana to także dramat polityczny, oparty na różnicach w światopoglądzie myśli wschodniej i zachodniej. Jest to także relacja o tęsknocie, poszukiwaniu siebie i miłości, chodź należy oddać otwarcie, że wątek miłosny schodzi tu na dalszy plan. To książka o ludzkim obliczu zła — bo zło nie jest bezosobowe i wielkie, lecz ma zawsze czyjąś twarz.

Zachęcamy wszystkich do sięgnięcia po tego typu literaturę, chociaż poruszane w niej tematy są trudne i czasem przytłaczają to warto. Polecamy.

Galeria

  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie
  • Powiększ zdjęcie

Rozwiń Metryka

Podmiot udostępniający informację:
Data utworzenia:2019-11-25
Data publikacji:2019-11-25
Osoba sporządzająca dokument:
Osoba wprowadzająca dokument:Sławomir Rafał Zapalski
Liczba odwiedzin:666